Na co pomaga ruch?

Od dawien dawna funkcjonuje powiedzenie, że każda forma ruchu jest lepsza, aniżeli jego brak. I jest to absolutna prawda, bowiem nawet człowiek młody wiekiem, ale pozostający całkowicie bierny, prowadzący wyłącznie siedzący i wygodny tryb życia, starzeje się tak bardzo szybko, że nie jest sobie tego w stanie nawet wyobrazić. Zatem – trzeba wiedzieć, że nie istnieje jedna, idealna dyscyplina sportowa dla każdego. Po to więc jest ich tyle, ażeby móc spośród nich wybrać najlepszą dla siebie, której wykonywanie nie będzie wiązało się jedynie z katorgą i tysiącem wyrzeczeń z naszej strony. Poza tym – różnorodne formy aktywności fizycznej przyporządkowane są wielu dolegliwościom natury anatomicznej, nękającym nasze ciało. Aby się ich pozbyć, w wielu przypadkach wystarczy włączenie w swój dzienny plan dnia odrobiny sportu. O tym, jaki jest najlepszy dla konkretnego defektu, problemu ze zdrowiem – powinien zadecydować lekarz. A przynajmniej powinien zaakceptować nasz wybór. Osoby mające jakieś schorzenie lub wadę postawy, nie mogą decydować o tym same pod żadnym pozorem. Udowodnione zostało przez lekarzy, że zdecydowanie lepsze rezultaty daje łączenie ruchu z hydroterapią – na przykład poprzez ochładzanie ciała zimną wodą (metoda Kneippa).

Ruch sposobem na stres

Jeśli stale dokucza nam stres, należy przede wszystkim wyeliminować czynniki, które go wywołują. Idealnie jest zatem wyładować się poprzez uprawianie jakiegoś sportu, najlepiej takiego, który łączy aktywność i odpoczynek, poprawia nastrój, ulepsza kondycję, wymaga koncentrowania się na ciele – na przykład: jazda na rowerze, wędrówki po górach lub lesie, aerobik, joga, tai-chi, taniec, spacerowanie). Ruch tego typu, szczególnie, jeśli odbywa się na powietrzu, wzmaga wyzwalanie się hormonów szczęścia – endorfin, wpływając korzystnie na nasz stan psychiczny, a jednocześnie łagodzą ból oraz poprawiają humor „z miejsca”. Dzieje się tak dlatego, iż aktywność fizyczna pobudza do działania wegetatywny układ nerwowy, a dzięki temu reguluje również pracę organów wewnętrznych, jak i naczyń oraz gruczołów. Pomagają wszystkie dyscypliny sportu, ale najbardziej te, które wymagają dużego wysiłku. Należą do nich: marszobiegi, aerobik, jazda na rowerze, skakanie na skakance, taniec, pływanie. By nie przeciążać stawów, albo w momencie pojawienia się pierwszych objawów artretyzmu, należy wybierać te dyscypliny sportu, które nie będą ich przeciążały, a jednocześnie wzmocnią mięśnie. Idealna będzie więc jazda na rowerze stacjonarnym lub terenowym lub pływanie, a także aqua aerobik. Poza aktywnością fizyczną niezwykle istotna jest prawidłowa postawa ciała przy wykonywaniu podstawowych czynności, na przykład przy podnoszeniu ciężkich przedmiotów należy robić to przy ugiętych nogach, a nie z miejsca. Niewskazane jest także długie stanie w miejscu. W skrajnych przypadkach oczywiście należy zgłosić się do rehabilitanta, który zaleci odpowiedni zestaw ćwiczeń.

W problemach z sercem zdecydowanie najbardziej zalecane są następujące dyscypliny: marszobiegi, energiczne spacery, pływanie, gimnastyka w wodzie, jazda na rowerze, łyżwach i nartach – uprawiane około 2-3 razy w tygodniu, po pół godziny do 45 minut – zupełnie wystarczy. Dzięki temu, iż w rozkład dnia zostanie włączony wysiłek fizyczny – jest duża szansa na zmniejszenie ciśnienia tętniczego, poza tym zwiększa się liczba naczyń wieńcowych, co ostatecznie przyczynia się do lepszego dotlenienia organizmu. Tętno nieco spada, więc serce nie pompuje aż z tak wielką siłą i szybkością, dzięki czemu można się spodziewać, że będzie służyło nam „na dłużej”.

Ponadto ruch zapobiega osteoporozie, zwiększa elastyczność mięśni oraz zapobiega odwapnieniu kości. Sprawia również, że stawy stają się z czasem odporniejsze na urazy i kontuzje.